poniedziałek, 15 lutego 2021

14.02.1942 rocznica powołania Armii Krajowej

 

Klub Gazety Polskiej Elbląg II im. Lecha Kaczyńskiego pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego 14.02.2021


Polska nie zginie, jak długo będzie z Chrystusem, jak długo będzie wpatrywała się w Jego krzyż





14 lutego 1942 roku – Związek Walki Zbrojnej został przekształcony w Armię Krajową. Podziemne wojsko, będące fenomenem w okupowanej przez Niemców Europie, skupiło w sobie niemal całą patriotycznie nastawioną część narodu polskiego. Nazwa „AK”, także w późniejszym czasie, stała się jednym z najważniejszych symboli dążeń do niepodległości.

Znoszę dla użytku zewnętrznego nazwę ZWZ – wszyscy żołnierze w czynnej służbie wojskowej w Kraju stanowią „Armię Krajową” – rozkazywał w depeszy, która dotarła z Londynu do Warszawy 14 lutego, Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski. Od tej pory oficjalnie zaczęła funkcjonować nazwa „Armia Krajowa”. Nazwa-symbol, obejmująca w zasadzie całokształt wysiłku zbrojnego polskiej konspiracji. W szczytowym okresie istnienia AK liczyła ponad 300 tysięcy zaprzysiężonych żołnierzy.

Praktycznie w ramach Armii Krajowej skupiła się niemal cała patriotycznie nastawiona część narodu polskiego. Dzięki zjednoczeniu wysiłku można było zaplanować bardzo śmiałe przedsięwzięcia militarne, np. plan powstania strefowego, mającego kryptonim „Burza”. Opierając się na setkach tysięcy żołnierzy-ochotników, przygotowano plany odtworzenia Sił Zbrojnych, które miały kontynuować walkę zbrojną jako regularne wojsko –.

Nazwa „Armia Krajowa” jednoczyła Polaków także po formalnym rozwiązaniu AK w styczniu 1945 r. Jak wynika z badań IPN prowadzonych w całej Polsce, w latach 1945-1956 funkcjonowało co najmniej 955 organizacji młodzieżowych. Co najmniej jedna czwarta z nich nawiązywała do AK w swojej nazwie, a zdecydowana większość na etosie wielkiej podziemnej armii oparła swą działalność.

 


środa, 10 lutego 2021

81 rocznica wielkiej golgoty narodu Polskiego

 




Od 10 lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. władze Związku Sowieckiego, okupującego tereny II Rzeczypospolitej, zorganizowały cztery wywózki na Wschód obywateli polskich różnych narodowości.

- Był to wielki proces, który miał na celu osłabienie polskości na Kresach oraz uderzenie w osoby, które były związane z tworzeniem polskiej niepodległości 

Pierwsza z deportacji objęła głównie rodziny urzędników państwowych, m.in. sędziów, prokuratorów, policjantów, leśników, właścicieli ziemskich, a także wojskowych, w tym uczestników wojny polsko-bolszewickiej. Wywożeni trafiali w okolice Archangielska oraz do Irkucka, Kraju Krasnojarskiego i Komi.

Pierwsza wywózka była największa - dotyczyła ok. 140 tys. osób - i najbardziej tragiczna pod względem liczby ofiar. Deportowano wtedy m.in. wielu mieszkańców Białegostoku i okolic. Historycy szacują, że w sumie na Syberię wywieziono od 300 tysięcy do ponad 1 mln osób. Wielu z deportowanych nie przetrwało podróży, wielu nigdy nie wróciło z zesłania.

- Wspominając ten dzień, musimy myśleć o ofiarach, o rodzinach, o osobach, których dotknęły deportacje. Była sroga zima – przewieziono je głównie w północne rejony Związku Sowieckiego, gdzie warunki przebywania były bardzo trudne. Sam transport odbywał się w nieludzkich okolicznościach – wiele osób go nie przeżyło. Ta historia tworzy naszą współczesność, powinna być przekazywana z pokolenia na pokolenie

 

wtorek, 9 lutego 2021

101 rocznica zaślubin Polski z morzem

 



W 1919 roku powierzono gen. dyw. Józefowi Hallerowi odzyskanie panowania nad Pomorzem zgodnie z postanowieniami traktatu Wersalskiego.

Po odzyskaniu Pomorza przez Polskę 10 lutego 1920 w Pucku generał Józef Haller wraz z ministrem spraw wewnętrznych Stanisławem Wojciechowskim oraz nową administracją Województwa Pomorskiego dokonał symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem. Głównym punktem uroczystości była msza święta dziękczynna, podczas której poświęcono Banderę Polską a także podniesioną ją na maszcie jako znak objęcia przez Polskę Marynarkę Wojenną wachty na Bałtyk

poniedziałek, 8 lutego 2021

70 rocznica śmierci mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”

 70 rocznica śmierci mjr. Zygmunta Szendzielarza 

          „Łupaszki”

Żołnierza bestialsko zamordowanego przez komunistów, tylko za to ,że kochał Ojczyznę

   CZEŚĆ  I  CHWAŁA              BOHATEROWI

„Łupaszka” – partyzancka legenda


 

30 czerwca 1948 r. w Osielcu koło Jordanowa funkcjonariusze MBP aresztowali ukrywającego się mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, jednego z najbardziej zasłużonych dowódców polowych pierwszej i drugiej konspiracji, dowódcę 5. Wileńskiej Brygady 

Armii Krajowej


.

Zygmunt Szendzielarz urodził się 12 marca 1910 r. w Stryju (w latach międzywojennych miasto powiatowe wchodzące w skład woj. stanisławowskiego), w wielodzietnej rodzinie urzędnika kolejowego. Po ukończeniu w 1929 r. gimnazjum matematyczno-przyrodniczego jako ochotnik wstąpił do wojska. W 1934 r., w stopniu podporucznika, otrzymał przydział do stacjonującego w Wilnie 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich.

We wrześniu 1939 r. stanął do walki w obronie ojczyzny, dowodząc 2. szwadronem swojego macierzystego pułku, wchodzącego w skład Wileńskiej Brygady Kawalerii. Po ataku ZSRS na Polskę, pod koniec września, został aresztowany przez Sowietów podczas próby przedostania się na terytorium Węgier. Szendzielarzowi udało się jednak zbiec z niewoli. Po bezskutecznych próbach ponownego przebicia się na Węgry, wrócił do Wilna, gdzie wkrótce włączył się w działalność konspiracyjną, najpierw w strukturach Kół Pułkowych, a następnie ZWZ-AK. W tym okresie przyjął pseudonim konspiracyjny „Łupaszka”, nawiązujący do podpułkownika kawalerii Jerzego Dąbrowskiego „Łupaszki” (słynnego zagończyka, w czasie wojny polsko-bolszewickiej współtwórcy 13. Pułku Ułanów Wileńskich, zamęczonego przez Sowietów w mińskim więzieniu w 1940 r.).

We wrześniu 1943 r., z rozkazu Komendy Wileńskiego Okręgu AK, Szendzielarz stanął na czele oddziału partyzanckiego dowodzonego wcześniej przez ppor. Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”. Na kilka dni przed przybyciem „Łupaszki” do bazy nad jeziorem Narocz, grupa ta została rozbrojona i rozbita przez partyzantkę sowiecką, a jej dotychczasowego dowódcę zamordowano. Szendzielarz rozpoczął odbudowę oddziału, który w styczniu 1944 r. oficjalnie otrzymał nazwę 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej (choć określano go także jako Brygada Śmierci). Operował on na obszarze rozciągającym się na północny-wschód od Wilna. Oddział „Łupaszki” w 1943 i 1944 r. toczył boje z wojskami niemieckimi, wspieranymi przez litewskie formacje kolaboracyjne, a także z partyzantką sowiecką.

5. Wileńska Brygada AK w lipcu 1944 r. został otoczona przez Sowietów w Puszczy Grodzieńskiej. „Łupaszka”, nie dostrzegając innej możliwości, zdecydował się rozformować brygadę, której żołnierze – podzieleni na mniejsze grupy – przebijali się na zachód lub mogli wracać na Wileńszczyznę. Szendzielarz, wraz z resztkami brygady, przedostał się na Białostocczyznę, gdzie podporządkował swój oddział Komendzie Okręgu AK Białystok. W kolejnych miesiącach do stacjonującej w lasach w okolicach Bielska Podlaskiego grupy „Łupaszki” dołączali partyzanci z rozbitych oddziałów AK z okręgów wileńskiego i nowogródzkiego. Odtworzona w ten sposób 5. Brygada Wileńska wiosną 1945 r. liczyła około 200 żołnierzy. Wielokrotnie prowadziła walki z oddziałami Armii Czerwonej, NKWD, KBW, UB i MO.

Po otrzymaniu we wrześniu 1945 r. rozkazu rozformowania brygady, „Łupaszka” przedostał się do Gdańska, gdzie podporządkował się komendantowi eksterytorialnego Wileńskiego Okręgu AK, ppłk. Antoniemu Olechnowiczowi „Pohoreckiemu”. Jego pozwolenie na utworzenie większego oddziału bojowego otrzymał dopiero na początku roku 1946. Wiosną dotarł do Borów Tucholskich, gdzie po raz kolejny rozpoczął odtwarzanie 5. Brygady Wileńskiej. Jeszcze w tym samym roku połączył swój oddział z podlegającą mu 6. Brygadą Wileńską, operującą na Podlasiu i Białostocczyźnie.

W 1947 r., dostrzegając beznadziejność sytuacji, w jakiej znalazła się brygada, zwolnił swych podkomendnych ze złożonej przysięgi. Sam postanowił powrócić do cywilnego życia. Dotarł na Górny Śląsk, skąd – zagrożony aresztowaniem – przedostał się do Zakopanego. Ukrywał się tam, z krótki przerwami aż do kwietnia 1948 r. Następnym miejscem pobytu „Łupaszki” była Chabówka, z której w połowie czerwca przeniósł się do Osielca pod Jordanowem. Został tam wytropiony przez funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki. Aresztowano go nad ranem 30 czerwca 1948 r. w domu, w którym się ukrywał.

Zygmunta Szendzielarza osadzono w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. W wyroku wydanym 2 listopada 1950 r. komunistyczny sąd skazał go na śmierć. Został zabity w więzieniu mokotowskim 8 lutego 1951 r. Ciało pogrzebano w tajemnicy, w nieznanym miejscu. W 2013 r. badaczom IPN udało się odnaleźć szczątki Szendzielarza podczas prac prowadzonych w kwaterze „Ł” na Powązkach. Pogrzeb państwowy dowódcy Brygady Wileńskiej AK odbył się w 2016 r. na cmentarzu Powązkowskim.

W 2019 r. w pobliżu domu w Osielcu, w którym ukrywał się i został aresztowany „Łupaszka”, odsłonięto jego pomnik, sfinansowany przez krakowski IPN.