środa, 31 lipca 2019

63 dni chwały Cześć i chwała Powstańcom Warszawskim


Przemówienie Ks. Infułata Mieczysława Józefczyka z okazji 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, odczytanego 1 sierpnia 2019 przez prezesa Okręgu Elbląg Żołnierzy Armii Krajowej, przed pomnikiem Ak w Elblągu Ireneusza Ziemińskiego



1 sierpnia 2019

Siedemdziesiąt pięć lat to tak od czasów odległy tok dziejów, że wydaje się w opinii większości nas tu zebranych jakby czymś nierzeczywistym a przecież żyją jeszcze i ostatnich dni swoich dożywają ci, którzy byli nie tylko świadkami ale i uczestnikami tych wydarzeń, które dzisiaj obchodzimy.
Patrzymy na Powstanie Warszawskie z perspektywy naszych czasów i oceniamy je w zależności od naszych poglądów na aktualne problemy naszej Ojczyzny.
I mamy do tego prawo, lecz jednocześnie mamy obowiązek spojrzenia na to wydarzenie oczyma tych, którzy wówczas stanęli przed trudnym, ale dla nich oczywistym wyborem.
Powstanie miało umożliwić ujawnienie się legalnych polskich władz w stolicy kraju i nie dopuścić do zainstalowania się tam niesionego na radzieckich bagnetach tak zwanego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, zwanego w skrócie Pekawuenem, utworzonego przez tych, którzy zdążyli już wymordować dziesiątki tysięcy Polaków a ponad milion z nich wywieźć na koniec świata.
Społeczeństwo polskie po doświadczeniach napadu radzieckiego w roku 1939, po masowych wywózkach Polaków, po mordzie katyńskim wreszcie, wiedziało, że po wkroczeniu wojsk radzieckich nie odzyska niepodległości.
Jeden tylko, jedyny pozostał sposób, by zaakcentować, że
POLSKA JESZCZE NIE ZGINĘŁA.
Uwolnić Warszawę od niemieckiego okupanta i wtedy razem z wojskiem idącym od wschodu dobijać hitlerowską bestię.
Warszawa powstała. Mężczyźni, kobiety, młodzież a nawet dzieci poszli na śmiertelny bój z jednym wrogiem, po to, by drugi wróg nie zniewolił Ojczyzny

Cześć ich pamięci

Ks. Infułat  MIECZYSŁAW JÓZEFCZYK




Powstanie warszawskie (1 sierpnia – 2 października 1944) – wystąpienie zbrojne w okupowanej przez wojska niemieckie Warszawie zorganizowane przez Armię Krajową w ramach akcji "Burza", połączone z ujawnieniem się i oficjalną działalnością najwyższych struktur Polskiego Państwa Podziemnego.

Od strony militarnej powstanie było wymierzone przeciwko Niemcom, jednak jego głównym celem była próba ratowania powojennej suwerenności, a być może także niepodległości Polski, poprzez odtworzenie w stolicy Polski legalnych władz państwowych, będących naturalną kontynuacją władz przedwojennych. Miało to uniemożliwić narzucenie Polsce marionetkowych władz uzależnionych od Związku Radzieckiego, którego wojska właśnie zbliżały się do Warszawy.

Walki trwały 63 dni. Straty po stronie polskiej to 18 tys. zabitych i ok. 25 tys. rannych żołnierzy, oraz ok. 120-200 tys. ofiar spośród ludności cywilnej. Wśród zabitych przeważała młodzież w tym ogromna większość warszawskiej inteligencji. Po stronie niemieckiej straty wynosiły 17 tysięcy zabitych i 9 tysięcy rannych.

W czasie walk zburzonych zostało ok. 25% zabudowy miasta, a po ich zakończeniu dalsze 35%. Wobec zburzenia ok. 10% podczas walk we wrześniu 1939 i 15% w wyniku powstania w getcie warszawskim, pod koniec wojny ok. 85% miasta leżało w gruzach. Zniszczony został wielowiekowy dorobek kulturalny i materialny.

Jednostki polskie
* Armia Krajowa – ok. 60 tys.
* Narodowe Siły Zbrojne - od ok. 800 do ok. 2 tys. żołnierzy NSZ
* Armia Ludowa – ok. 500
* od 14 września I Armia Wojska Polskiego (5 batalionów) przeprawionych przez Wisłę.
* Szare Szeregi
* Żydowska Organizacja Bojowa

Dowódcy powstania warszawskiego
W/g stanu na 1 lipca 1944
* Gen. Tadeusz Komorowski pseudonim Bór komendant główny AK
* Gen Tadeusz Pełczyński pseudonim Grzegorz zastępca komendanta głównego AK
* Płk Antoni Chruściel pseudonim Monter komendant Okręgu Warszawskiego
* Ppłk Edward Pfeiffer pseudonim Radwan komendant Obwodu I - Śródmieście
* Ppłk Mieczysław Niedzielski pseudonim Żywiciel komendant Obwodu II - Żoliborz
* Ppłk Jan Tarnowski pseudonim Waligóra komendant obwodu III - Wola
* Ppłk Mieczysław Sokołowski pseudonim Grzymała komandant Obwodu IV - Ochota
* Ppłk Aleksander Hrynkiewicz pseudonim Przegonia komendant Obwodu V - Mokotów
* Ppłk Antoni Żurowski pseudonim Andrzej Bober komendant Obwodu VI - Praga
* Mjr Bronisław Krzyżak pseudonim Bronisław komendant Obwodu VII - Powiat warszawski
* Mjr Stanisław Babiarz pseudonim Wysocki komendant Obwodu VIII - Okęcie
* Ppłk Jan Mazurkiewicz pseudonim Radosław komendat Kedywu

Siły niemieckie
* Jednostki garnizonu warszawskiego od 10 000 do 11 000 żołnierzy
* Jednostki lotnictwa 2 000 żołnierzy
* Fragment dywizji Hermann Gring 1 000 żołnierzy
* Posterunki mostowe ok. 300 żołnierzy

Oznacza to, że w dniu wybuchu powstania Niemcy, wliczajac udział uzbrojonej ludności niemieckiej, dysponowali 15 tysiącami walczących. Ocenia się, że siły niemieckie pozbawione jednolitego dowództwa oraz na skutek niskiego ich morale nie były zdolne do prowadzenia walk ulicznych i trwały w obronie w oczekiwaniu na odsiecz głębokich odwodów Wehrmachtu oraz sił będących w dyspozycji Heinricha Himmlera.

Podczas trwania powstania Niemcy wprowadzili do walki jednostki bojowe, które okryły się szczególnie złą sławą:

* Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Ludowa (RONA) pod dowódctwem Bronisława Władisławowicza Kamiński
* Sonderbataillon Dirlewanger złożony z kryminalistów oddział pod dowódctwem Oskara Dirlewangera

Uzbrojenie polskich oddziałów
Broń ręczna

* Ukryta przez oddziały Wojska Polskiego we wrześniu 1939 roku (pistolety Vis, karabiny wz.98 i 98a, karabinki wz.29, ręczne karabiny maszynowe Browning wz.1928)
* Zdobyta na wojskach okupanta (pistolety P08 Parabellum, karabiny Mauser, pistolety maszynowe MP40)
* Pochodząca ze zrzutów aliantów (pistolety M1911, pistolety maszynowe Sten, granatniki PIAT)
* Wyprodukowana przez Armię Krajową - pistolety maszynowe Błyskawica i Sten, miotacze ognia wzór K
* granaty własnej produkcji "sidolówki" i "filipinki", butelki zapalające "koktajl Mołotowa"
* Zakupiona od zdemoralizowanych oddziałów wojskowych i paramilitarnych państw osi

Broń pancerna
* Wyprodukowana przez Armię Krajową
o Samochód pancerny "Kubuś"
* Zdobyczna
o Pz.Kpfw. V "Panther" Ausf. G – zdobyto 3 szt. a 2 wykorzystano bojowo.
o Jagdpanzer 38 (t) Hetzer – "Chwat"
o Sd.Kfz. 251/1 Ausf. D – "Szary Wilk" i "Starówka"

Stan uzbrojenia oddziałów powstańczych
Stan na 1 sierpnia 1944 rano
* karabiny - 2 629 szt. z czego wykorzystano ok 1 000 szt.
* ręczne karabiny maszynowe (rkm) - 145 szt. z czego wykorzystano 60 szt.
* ciężkie karabiny maszynowe (ckm) - 47 szt. z czego wykorzystano 7 szt.
* pistolety maszynowe (pm) - 657szt. z czego wykorzystano ok 300
* broń przeciwpancerna (karabiny ppanc i piaty) - 29 szt. wykorzystano 35 szt.
* działka przeciwpancerne - 2
* moździerze i granatniki - 16
* pistolety - 3 846 szt. z czego wykorzystano 1 700 szt.
ponadto:
* granaty ręczne i ppanc - 44 387 z czego wykorzystano 25 000 szt.
* butelki zapalające - ok 12 000
* materiały wybuchowe (różne) - ok 1300 kg

Posiadany stan uzbrojenia pozwalał sformować 70 plutonów zdolnych do prowadzenia działań przez 2 dni. Oznacza to, że w godzinie W (17:00) uzbrojonych było do 3 500 powstańców na 36 500 zmobilizowanych.

W lipcu 1944 roku okupant zlikwidował magazyny z 78 000 szt. granatów ręcznych i 170 szt. miotaczy płomieni. Ponadto po fali aresztowań utracono kontakt z częścią konspiracyjnych magazynów broni, np. w 1947 roku w budynku przy ulicy Leszno z gruzów wydobyto 678 szt stenów i błyskawic i ponad 60 000 tys szt. amunicji do nich (należy jednak dodac, że w świetle ostatnich wyników badań historykow informacja ta jest kwestinowana, przynajmniej co do ilości odnalezionej broni). Powodem nie wykorzystania reszty uzbrojenia był bardzo krótki czas mobilizacji - 12 godzin oraz trudności z przetransportowaniem broni w miejsca mobilizacji poprzez okupowane miasto.

Kontrowersje dotyczące czasu trwania powstania

Przyjęło się powszechnie uważać, że powstanie trwało 63 dni, tzn. do 2 października, kiedy to nastąpiło przerwanie walk. Jednak decyzja o zawieszeniu broni została oficjalnie podpisana dopiero dzień później. Można mówić również o 66 dniach, gdyż do 5 października trwało wychodzenie do niewoli zwartych oddziałów powstańczych, a w czasie tych trzech ostatnich dni nadal działało powstańcze dowództwo wydające rozkazy do swoich żołnierzy. Jednocześnie w tym czasie nadal funkcjonowały struktury ujawnionych władz Polskiego Państwa Podziemnego, a także miały miejsce wszelkie inne przejawy aktywności życia w powstańczym mieście, takie jak np. ukazywanie się prasy powstańczej, emisje audycji radiowych z powstańczych radiostacji, działalność powstańczej poczty harcerskiej itp.

Kontrowersje dotyczące liczby ofiar

Liczba ofiar po stronie polskiej nie jest nigdzie udokumentowana i jest trudna do ustalenia. Najczęściej podawana liczba 200 tys. zabitych pojawiła się po raz pierwszy już 28 sierpnia w Lublinie, podczas konferencji zorganizowanej przez PKWN dla prasy zagranicznej (w tym zachodniej) i padła, jako ocena strat. Wobec braku innych źródeł wartość ta, jako prawdopodobna utrwaliła się z czasem. Obecnie historycy coraz częściej są skłonni szacować liczbę ofiar cywilnych na 120-150 tys.



















środa, 24 lipca 2019

STOP gender STOP LGBT



Członkowie Klubu Gazety Polskiej Elbląg II im LECHA KACZYŃSKIEGO


Mówimy „NIE” 

szkodliwej dla rodziny i narodu ideologii gender, mówimy „nie” dla liberalizmu moralnego zawartego w programach środowisk LGBT, mówimy „stop” dla seksualizacji dzieci, mówimy „nie” dla związków partnerskich, mówimy „nie” po tysiąckroć nie dla form promowania życia różniącego się od  wartości katolickich.

czwartek, 11 lipca 2019

Wołyń - rocznica ludobójstwa Polaków przez zwyrodnialców ukrainskich







Jak co roku obchodzimy rocznicę smutną Rzezi Wołynia dokonanej na naszych rodakach przez zbrodniarzy ukraińskich. To dzięki naszej inicjatywie naszego klubu od 2015r. składamy tam kwiaty w imię Pamięci o tej strasznej zbrodni. Byli z nami  od początku członkowie Ligi Obrony Suwerenności. Co roku dołączało  coraz więcej uczestników, to dobrze. Prawo i Sprawiedliwość dołączyło do tych obchodów kilka lat później.

Nasz klub Gazety Polskiej Elbląg II im Lecha Kaczyńskiego jako inicjator  sprzed lat tej uroczystości  
mordu ludności polskiej  WOŁYNIA
był i będzie zawsze zabiegał o pamięć
przy okazji  również innych ważnych rocznic


CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM


Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie,
     A światłość wiekuista niechaj im świeci.
     Niech odpoczywają w pokoju wiecznym.
     Amen.




11 lipca 1943 roku rozpoczęła się masowa akcja przeciwko ludności polskiej przeprowadzona przez Ukraińską Powstańczą Armię na Wołyniu. Wydarzenia te nazwano później rzezią wołyńską.
Antypolskie działania ukraińskich nacjonalistów

W 1939 roku na Wołyniu istniały antypolskie grupy, w skład których wchodzili Ukraińcy. Po ataku ZSRR na Polskę 17 września wymierzone przeciw Polakom akcje zaczęły się nasilać, a ich liczba i rozmiary wzrosły jeszcze po wybuchu wojny między Niemcami a ZSRR i zajęciu dawnych Kresów Rzeczypospolitej przez III Rzeszę w 1941 roku.

Jesienią 1942 roku swoją działalność rozpoczęła Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) – formacja zbrojna walcząca o niepodległość Ukrainy. Celem jej ataków od początku stali się mieszkający na Wołyniu Polacy. UPA wraz z OUN (Organizacją Ukraińskich Nacjonalistów) są współodpowiedzialne za mordowanie polskiej ludności cywilnej. Koncentracja działań antypolskich miała miejsce latem 1943 roku.
Nacjonaliści ukraińscy przekonywali, że nadszedł odpowiedni moment dla wywalczenia niepodległej Ukrainy, ale główną przeszkodą są Polacy i dopóki choć jeden będzie żył na ukraińskiej ziemi, to nie uda się zdobyć samodzielnego państwa.

Wołyń 1943
Masowe mordy
Masowa akcja przeciwko ludności polskiej rozpoczęła się 11 lipca 1943 roku. Tego dnia o świcie oddziały UPA otoczyły i zaatakowały 99 wsi i osad polskich w trzech powiatach: kowelskim, horochowskim i włodzimierskim. Rzeź rozpoczęła się około godziny 3 rano atakiem na polską wieś Gurów, w której z 480 mieszkańców ocalało tylko 70 osób.
Tego samego dnia 20 nacjonalistów ukraińskich wtargnęło w czasie mszy świętej do kościoła w Porycku. W ciągu 30 minut zabili około stu osób, w tym dzieci, kobiety i starców. Bandyci wymordowali wówczas wszystkich mieszkańców Porycka - łącznie około 200 osób. Inne zaatakowane osady to między innymi: Wygranka, Nowiny, Orzeszyn, Romanówka i Swojczów.
Ataki dokonane 11 lipca 1943 były jednymi z najbardziej okrutnych i krwawych mordów, jakich dopuścili się nacjonaliści ukraińscy w latach 1942-1944.

Rzeź wołyńska oznacza szereg ludobójczych akcji dokonanych przez UPA i miejscowych chłopów, skierowanych przeciwko ludności polskiej i czeskiej zamieszkującej Wołyń oraz odwetowych akcji partyzantki polskiej.
W ciągu lipca 1943 roku oddziały UPA przeprowadziły ok. 530 napadów. Pod hasłem "Śmierć Lachom" w bestialski sposób wymordowano wówczas kilkanaście tysięcy Polaków.

Określenie liczby osób, które zginęły podczas rzezi wołyńskiej, jest trudne. Szacuje się, że straty polskie na Wołyniu wyniosły około 60 tys. pomordowanych. Strona ukraińska wskazuje na 10 do 20 tys. ofiar wśród Ukraińców, przy czym część z nich zginęła w prowadzonych wtedy akcjach odwetowych polskiej partyzantki, część zaś z rąk UPA za pomoc udzielaną Polakom lub odmowę przyłączenia się do oprawców.













Piszą o nas

Kolejny raz Kaziu wyróżniony za udział w redagowaniu krzyżówek w Gazecie Polskiej


Udział naszych klubowiczów na cmentarzy w Spale w miejscu pochówku jednej z ofiar zamachu w Smoleńsku

środa, 10 lipca 2019

Żołnierze Wyklęci - pamiętamy koncert





W dniu dzisiejszym  w siedzibie posła Jerzego Wilka odbył się koncert poświęcony Żołnierzom Wyklętym

Był to kolejny koncert z cyklu spotkań z historią. Historią smutną
Bohaterami naszych koncertów są skrytobójczo zabijani po kabaretowych wyrokach sądów wybitni patrioci, dla których
BÓG – HONOR – OJCZYZNA
był obowiązkiem i życiową drogą
W koncercie zadebiutował nasz kolega z Klubu Gazety Polskiej ze Starogardu Gdańskiego, Jarosław Waliński
Jego recytacje ale przede wszystkim jego twórczość spotkały się z dużym zainteresowaniem. Również nasza etatowa prezenterka poezji Aniela Krauze, jak zwykle przygotowana perfekcyjnie.
Do tego nasze skromne muzyków osoby Romek Wąsiewski i Bugi Tadrowski Koncert zakończyliśmy naszą pieśnią przewodnią naszego Klubu Gazety Polskiej Elbląg II im Lecha Kaczynskiego




Gdy gwiazdy rozbłysną,
Moc światła ukażą –
Nie będę potrafił
wybaczyć zbrodniarzom.
Czy to będzie grzech mój?
Czy Boga obrażę?
Nie siądę do stołu
ze zdrajcą-zbrodniarzem.
Nie podam opłatka,
Nie złożę życzenia,
Nie potrafię , o Jezu mój,
znaleźć przebaczenia.