niedziela, 30 grudnia 2018

Życzenia noworoczne





Życzę Wam, aby nie tylko ten rok,
który się rozpoczyna, ale i szereg tych,
co po nim nastąpią, były dla was ciągiem dni
pełnych pomyślności i spokoju,
a wszystkie strapienia omijały Wasze serca.
By Wasza miłość do Ojczyzny - 
Najjaśniejszej Rzeczypospolitej  
 wasza praca na rzecz jej wielkości była równie efektywna jak dotychczas
JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA KIEDY MY ŻYJEMY

Klub Gazety Polskiej Elbląg II im. Lecha Kaczyńskiego
Bugi Tadrowski - przewodniczący




czwartek, 27 grudnia 2018

POWSTANIE WIELKOPOLSKIE




Powstanie wielkopolskie. Jedyne zwycięskie powstanie








Powstanie wielkopolskie, które wybuchło 27 grudnia 1918 roku, było jedyną tak dużą, udaną insurekcją w naszej historii - doprowadziło do wyzwolenia spod władzy niemieckiej niemal całej Wielkopolski. Właśnie dzisiaj w czwartek  27 grudnia mija dokładnie 100 lat od wybuchu tego zwycięskiego zrywu.
wielkopolskie ziemie zostały włączone do zaboru pruskiego, a w 1849 r. decyzją władz zaborczych Wielkopolska stała się Prowincją Poznańską. Przez lata władze pruskie starały się zasymilować Wielkopolskę z własnym państwem, rozpoczynając proces germanizacji. Według zamierzeń, Wielkopolska miała stanowić wschodnie rubieże i zaplecze rolnicze dla rozwijającego się państwa pruskiego.
Proces przymusowego przyswajania języka i kultury niemieckiej wywoływał sprzeciw ludności narodowości polskiej. Przedsięwzięto więc kroki w celu obrony przed zalewem "żywiołu niemieckiego". W drugiej połowie lat 30. XIX w. narodziła się koncepcja wprowadzenia nowego podejścia do życia przez zmianę mentalności ludności polskiej i nowoczesnej walki za pomocą dostępnych, ale legalnych środków i metod. W 1848 r. Jan Koźmian wprowadził do publicystyki funkcjonujące już zjawisko pracy organicznej. W myśl tej idei społeczeństwo wielkopolskie "miało stanowić monolit, który będzie zrzeszał wszystkie warstwy społeczeństwa we wspólnie realizowanym celu".


Pozytywistyczne treści i postaci wybitnych Wielkopolan, jak np. Karol Marcinkowski, Edward Raczyński, Tytus Działyński, Hipolit Cegielski, Dezydery Chłapowski, czy księża: Augustyn Szamarzewski i Piotr Wawrzyniak doprowadziły do wyjątkowej sytuacji konkurencyjności Polaków wobec Niemców. Sytuacja polityczna zmusiła polskich patriotów do przeciwdziałania polityce germanizacyjnej Wielkopolski, a podstawy organizacyjne, solidarność Wielkopolan i poczucie tożsamości narodowej pozwoliły na stworzenie podwalin pod przyszłe Powstanie.
W grudniu 1918 r. wyczerpane militarnie Wielką Wojną Niemcy poluzowały kurs wobec okupowanych przez siebie terenów. Atmosfera rewolucyjna, abdykacja cesarza Wilhelma II Hohenzollerna, zrujnowana gospodarka i obciążenia wojenne doprowadziły do sprzyjających okoliczności podjęcia walki o wolność Wielkopolski.
Impulsem do wybuchu powstania była wizyta w Poznaniu wybitnego pianisty, męża stanu Ignacego Jana Paderewskiego. Jego przyjazd 26 grudnia 1918 r. był okazją do zorganizowania manifestacji patriotycznej.
27 grudnia Polacy gromadzili się pod budynkiem hotelu Bazar, w którym zatrzymał się Paderewski. Niemcy zorganizowali kontrpochód, jego uczestnicy zniszczyli po drodze siedzibę Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej - legalnej polskiej władzy państwowej, uznanej przez Polski Sejm Dzielnicowy. Przed godziną 17. sytuacja wymknęła się spod kontroli. Padł pierwszy strzał - wybuchło powstanie.
Początkowo Naczelna Rada Ludowa prowadziła z Niemcami rozmowy, jednak nominowała na tymczasowego dowódcę powstania kapitana Stanisława Taczaka. W pierwszym okresie walk powstańczych, do końca roku, Polakom udało się zdobyć większą część Poznania. Ostatecznie miasto zostało wyzwolone 6 stycznia, kiedy to przejęto pruskie lotnisko wojskowe w Ławicy. Do połowy stycznia wyzwolono też większą część Wielkopolski.
Niektóre miasta i wsie w Wielkopolsce zajmowano niemal bez rozlewu krwi, o inne toczono zacięte walki. Najcięższe zmagania stoczono m.in. o Szubin, Chodzież, Nakło, Inowrocław. W celu utrzymania zajętych miast i wsi podjęto kroki wyznaczenia linii frontów i ich ustabilizowania. Dokonano również podziału na poszczególne odcinki oraz mianowano dowódców. W połowie stycznia 1919 r. Stanisław Taczak przekazał dowodzenie przybyłemu z Warszawy gen. Józefowi Dowbor-Muśnickiemu, który zaczął tworzyć regularną armię - Wojska Wielkopolskie, liczące około 100 tysięcy ludzi.
Niemcy nie chciały się pogodzić z sytuacją. Pod koniec stycznia 1919 roku rozpoczęły działania na froncie północnym, a w połowie lutego przenieśli siedzibę naczelnego dowództwa do Kołobrzegu, co miało świadczyć o ich planach ofensywy, która miała zostać przeprowadzona w kwietniu i maju 1919 roku. Operacja "Wiosenne słońce" zakładała atak nie tylko na terytorium Wielkopolski, ale również całego kraju. Polska nie byłaby w stanie przeciwstawić się tak dużej ofensywie, którą przygotowywali Niemcy. Polski wywiad dowiedział się o planach okupanta i poinformował dowództwo Ententy, które natychmiast zareagowało. Głównodowodzący marszałek Ferdynand Foch zagroził Niemcom, że w przypadku ataku na Polskę podejmie działania zbrojne, które zakończą się w Berlinie.
16 lutego 1919 r. w Trewirze podpisano układ przedłużający rozejm pomiędzy państwami Ententy a Niemcami. Na żądanie marszałka Ferdynanda Focha do układu dopisano postanowienia dotyczące zakończenia konfliktu polsko-niemieckiego. Na podstawie rozejmu Niemcy mieli powstrzymać się od wszelkich działań zbrojnych. "Niemcy muszą niezwłocznie zaprzestać wszelkich działań ofensywnych przeciwko Polakom w Poznańskiem i we wszystkich innych okręgach" - napisano w porozumieniu.
Układ ustalał linię demarkacyjną obejmującą zasięgiem obszary zdobyte w wyniku walk powstańczych. Ponieważ tekst układu nie określał precyzyjnie daty wejścia w życie, Niemcy prowadzili nadal działania zbrojne, nie godząc się na straty terytorialne.
Zdaniem historyków, gdyby nie doszło do wybuchu powstania, na terenie regionu zarządzono by plebiscyt, w wyniku którego część powiatów, zgermanizowanych w wyniku niemieckiej polityki osadniczej, nie weszłoby w skład odrodzonego państwa polskiego, ponieważ ludność opowiedziałaby się po stronie niemieckiej.
Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 traktat wersalski, w wyniku którego do Polski powróciła prawie cała Wielkopolska.Likwidacja Frontu Wielkopolskiego nastąpiła 8 marca 1920 r.; jednolicie umundurowana i dobrze wyszkolona Armia Wielkopolska weszła w skład polskich sił zbrojnych, a sprzęt wojskowy, zdobyty w walce z zaborcą, wzbogacił organizującą się armię. Żołnierze Armii Wielkopolskiej prosto z okopów powstańczych ruszyli na odsiecz oblężonego Lwowa i uczestniczyli w wojnie polsko-bolszewickiej.
Historycy wskazują, że Wielkopolanie dali rodakom sygnał, że poniesiony trud w walce o ojczyznę można przypieczętować zdecydowanym sukcesem. Poza tym zdobyte doświadczenie, bitność i wyposażenie Armii Wielkopolskiej pozwoliły na stworzenie solidnych podstaw do obrony granicy zachodniej, a także na wysłanie oddziałów na fronty wojny polsko-bolszewickiej (1919-1921), gdzie Wielkopolanie bohatersko brali udział w działaniach o zachowanie niepodległości i walki o granicę wschodnią. Sukces Wielkopolski został poniekąd przekuty również na wsparcie dla powstań śląskich i wynik trzeciego zrywu na Śląsku w maju 1921 roku.

sobota, 22 grudnia 2018

Życzenia świąteczne


Wigilia to przepiękny czas, Bożonarodzeniowy czas,
Gdy siedzimy wszyscy w kole,  MAMY bliskich przy stole. 
 Zielone gałązki, a na każdej świeczka,
W stroiku z bibułek stoi choineczka
Gdy zaświeci gwiazdka między gałązkami,
Wesołą kolędę dla niej zaśpiewamy. 

Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt radosnych Narodzenia Pana Naszego
Jezusa Chrystusa
Składa

Klub Gazety Polskiej Elbląg II im. Lecha Kaczyńskiego

Bugi Tadrowski- przewodniczący



Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy
Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory
Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich
Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski

Niebo ziemi, niebu ziemia
Wszyscy wszystkim ślą życzenia
Drzewa ptakom, ptaki drzewom
Tchnienie wiatru płatkom śniegu

Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku
Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku
Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem
Dzień, piękny dzień, dziś nam rok go składa w darze

Niebo ziemi, niebu ziemia
Wszyscy wszystkim ślą życzenia
A gdy wszyscy usną wreszcie
Noc igliwia zapach niesie





Poruszające, patriotyczne wystąpienie Dominika Tarczyńskiego w USA

Duma mnie rozpiera na widok takich wspaniałych ludzi, że mogłem spotkać Dominika na swojej drodze, rozmawiać i uczestniczyć z nim wspólnie przy różnych okazjach, na zjazdach w Spale i Sulejowie czy na Galach  w Warszawie, ostatnio na urodzinach ministra Antoniego Macierewicza

Dominik jesteś prawdziwym patriotą

Jeszcze Polska nie zginęła kiedy my żyjemy








środa, 19 grudnia 2018

Grudzień 70 - wydarzenia elbląskie




Grudzień 1970, to historia prawdziwa i nie do wiary !!!!!!!!??????????
Że zbrodniarze – sługusy Moskwy uniknęli kary



W grudniu 1970 roku na Wybrzeżu doszło do buntu robotniczego. Odbywały się wiece i demonstracje, które władza ludowa tłumiła siłą. I w naszym mieście Elblągu było wówczas bardzo gorąco. Pamietam ten czas jako uczeń szkoły średniej. Mieliśmy też swoje ofiary. Dwóch młodych elblążan zginęło na ulicach Trójmiasta, jeden padł od kuli na schodach baru przy ul. 1 Maja w Elblągu. Wiele ofiar umarło w wyniku odniesionych obrażen po fakcie.
Wielu aresztowanych bito i torturowano
Jednym z nich był Zbyszek Godlewski, znany jako Janek Wiśniewski - symbol bestialstwa władzy prl-owskiej
Klub nasz Gazety polskiej uczestniczył w tych uroczytościach, zożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze pod pomnikiem ofiar tamtych mrocznych dni.
Klub nasz był na cmentarzu gdzie złożył kwiaty i zapalił znicze na grobach elblążan zamordowanych w grudniu 1970r.
Zbyszek Godlewski- " Janek Wiśniewski"- elblążanin

Tytułowy Janek Wiśniewski nie istniał. 
Jest postacią fikcyjną.
 Kim był niesiony na drzwiach zabity chłopiec? To Zbyszek  Godlewski, mieszkaniec Elbląga, pochowany w Elblągu na cmentarzu przy ulicy Agrykoli 
Mimo to ballada stała się jednym z symboli Grudnia ’70. Jej historia kryje w sobie więcej zagadek.


Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chylonii,
Dzisiaj milicja użyła broni,
Dzielnieśmy stali i celnie rzucali.
Janek Wiśniewski padł.
Na drzwiach ponieśli go Świętojańską
Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom.
Chłopcy stoczniowcy, pomścijcie druha,
Janek Wiśniewski padł.
Huczą petardy, ścielą się gazy,
Na robotników sypią się razy,
Padają dzieci, starcy, kobiety,
Janek Wiśniewski padł.
Jeden zraniony, drugi zabity,
Krwi się zachciało słupskim bandytom,
To partia strzela do robotników,
Janek Wiśniewski padł.
Krwawy Kociołek to kat Trójmiasta,
Przez niego giną dzieci, niewiasty.
Poczekaj, draniu, my cię dostaniem,
Janek Wiśniewski padł.
Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska,
Idźcie do domu, skończona walka,
Świat się dowiedział, nic nie powiedział,
Janek Wiśniewski padł.
Nie płaczcie matki, to nie na darmo
Nad stocznią sztandar z czarną kokardą
Za chleb i wolność, za nową Polskę
Janek Wiśniewski padł.  
 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 




























Złożyliśmy kwiaty pod pomnikiem - tablicami upamietniającymi zamach w smoleńsku



 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 

I rocznica śmierci naszego klubowicza Bogdana Ocieszy

18 grudnia to I rocznica śmierci naszego klubowicza – przyjaciela  - patrioty Bogdana Ocieszy
Pamiętamy
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie,
a światłość wiekuista niechaj mu  świeci.
Odpoczywaj w pokoju.
Amen.

Klub Gazety Polskiej Elbląg II im. Lecha Kaczynskiego








sobota, 15 grudnia 2018

Elbląskie ofiary stanu wojennego









Elbląskie ofiary stanu wojennego
- wojny zbrodniarza komunistycznego i jego kliki przeciwko Narodowi Polskiemu


16 grudnia 1981 r.
     Zginęli w czołgu




Był 16 grudnia 1981 roku, od kilku dni obowiązywał stan wojenny. Przed szóstą rano z jednostki przy ul. Grottgera  z Elbląga w kierunku Gdańska wyruszyła kolumna samochodów, a chwilę później czołgi. Na szosie E-81 w kierunku Gdańska czołgi mknęły z szybkością 60 km/h i doganiły kolumnę. Za Nowym Dworem, gdy próbowały wyjść na czoło, jeden stracił przyczepność i przełamując barierę wpadł do zamarzniętej rzeki Linawy. Kolumna pędziła dalej, zatrzymał się tylko jeden z samochodów, ale po czołgu nie było śladu. W radiostacji słychać było tylko na przemian przekleństwa i wzywanie Boga. Dopiero kilka dni później ściągnięto wielki dźwig. Czołg był przewrócony gąsienicami do góry i miał otwarty właz. W środku były ciała trzech żołnierzy, czwarty wypadł w chwili katastrofy i utonął wraz z kolegami pod lodem. O tragedii nie można było mówić, ale nie dało się też jej ukryć. Zwłaszcza, że jeszcze przez kilka dni w miejscu katastrofy stał wojskowy samochód, a nurek przeszukiwał dno w poszukiwaniu broni i amunicji, które wypadły z czołgu.

     Dwanaście lat później, 16 grudnia 1993 r., ówczesny biskup elbląski Andrzej Śliwiński poświęcił krzyż i tablicę upamiętniającą tragedię. Była kompania honorowa, władze samorządowe i wojewódzkie, były rodziny poległych w wypadku żołnierzy. Ich nazwiska nie są już skrywaną tajemnicą: dowódca czołgu - kpr. podchor. Marian Pudlak, działonowy - kpr. Wiesław Stankiewicz (elblążanin), kierowca mechanik - st. szer. Roman Tofiluk i ładowniczy - st. szer. Henryk Krosno. Pośmiertnie członków załogi awansowano do stopnia sierżanta, a dowódcę do stopnia podporucznika

Oświadczenie naszego członka- klubowicza Kuczury Freda
JJestem świadkiem tych wydarzeń,byłem wówczas w tej jednostce,chociaż nie podlegaliśmy pod pułk,tylko pod dywizję-byłem orkiestrantem i jako orkiestrant uczestniczyłem w uroczystości pogrzebowej kaprala Stankiewicza.Oficer polityczny stwierdził nad grobem,że zginąć za ojczyznę jest sprawą piękną,po chwili podszedł ksiądz Lachowicz z zabytkowego i stwierdził:"Zginąć za ojczyznę jest rzeczą piękną,ale zginąć za ojczyznę..."Politruk zwiesił głowę."


Zbrodniarze Wron

środa, 12 grudnia 2018

Zbrodniarze komunistyczni z lat 1944 - 1989 bezkarni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




Zamach na Polaków – Patriotów

Od kiedy pamiętam, sprawa nie jest prosta
38 milionów - to nie jedna Polska
Farsa przy "okrągłym stole" i zdrada w Magdalence
Od Kaszub do Śląska - zdrajcy są wszędzie

Mówią, że ciągle ci sami i że nic się nie zmieni
Że wojna polsko-polska, że jesteśmy podzieleni
I po części to prawda, bo to samo koryto
Przyciąga lewicę laicką, przegnitą!
Ten kraj to ofiara "okrągłego stołu"
I nie jest argumentem, że mogło być gorzej!
Bo prawda jest taka - od pierwszego do pierwszego
Większość z nas żyje na co dzień w horrorze!
Nic się zmienia, bo nikt się nie zmienił
Niesioł, Tusk, Pawlak i towarzysz Miller
Gronkiewicz,
, Kwaśniewski, Wałęsa
Od trzydziestu lat na nasz koszt żyją!
Ten kraj, biedny Naród zniszczony przez komunizm
Bez wybitych elit, gdy zdradził sojusznik
Wraz z planem Marshalla, "ojciec pokoju"
Pomocy odmówił, ze światem poróżnił!

Od kiedy pamiętam, sprawa nie jest prosta
38 milionów - to nie jedna Polska
Farsa przy "okrągłym stole" i zdrada w Magdalence
Od Kaszub do Śląska - zdrajcy są wszędzie

Pchają nas siłą, jak wtedy, w socjalizm
Kłamią, fałszują, przemilczają, chcą oszukać
Odbierają rozum, dzielą, okradają
"Bolek", "Leopold", "Wojewoda", Szczuka!
Walka z wiatrakami - mówią, pytają o pomysł
Nie wierzę Wyborczej, w żaden news TVN-u
Z "okrągłego stołu" nie ufam nikomu
Widzę problem, gdzie tamci nie widzą problemu!
Dzieleni podstępem przez lewackich aparatczyków
Tak samo, jak dzisiaj, tak w '45-tym
Zdradzeni przez Angoli, wyrżnięci przez rząd
Ścigani, mordowani przez ubeckie hordy!
Gwiazdy czerwone Gwardii Ludowej:
Od PPS-u po Ruch Palicioty!
Zamazać ich pamięć! Powiesić na drzewach!
Zarżnąć, zakopać czerwoną hołotę!

Od kiedy pamiętam, sprawa nie jest prosta
38 milionów - to nie jedna Polska
Farsa przy "okrągłym stole" i zdrada w Magdalence
Od Kaszub do Śląska - zdrajcy są wszędzie

Nie lewica, nie prawica - narodowy-radykalizm!
Frustracja lewacka liczona w adolfach!
Towarzyszu Szechter, za zdradę w Magdalence
Nie zamknie mi ust żaden lewak czy Wyborcza!

Od kiedy pamiętam, sprawa nie jest prosta
38 milionów - to nie jedna Polska
Farsa przy "okrągłym stole" i zdrada w Magdalence
Od Kaszub do Śląska - zdrajcy są wszędzie








Pociesz Jezu kraj płaczący
Zasiej w sercach prawdy ziarno
Siłę swoją daj walczącym
Pobłogosław "Solidarność".
Więźniom wszystkim daj wytrwanie
Pieczę miej nad rodzinami
A słowo ciałem się stało
I mieszkało między nami.





13 grudnia 1981 roku został w Polsce wprowadzony stan wojenny, jeden z wielu czarnych dni historii Polski. Władzę przejeła hunta wojskowa - Wojskowa Rada Oclenia Narodowego, którą kierował zbrodniarz komunistyczny Wojciech Jaruzelski. Aresztowano 700 osób, zamordowano około 100, w nie wyjaśnionych po dzień dzisiejszy okolicznościach około 1000, wprowadzono godzinę milicyjną, cenzurę, zawieszono działalność organizacji społecznych i pracy. Ogłoszono militaryzację gospodarki co pozwalało traktować próby strajku jako dezercję lub odmowę wykonania rozkazu. Po wprowadzeniu stanu wojennego władzw rozpoczeły tz. politykę normalizacji. Polegała ona na usunięciu z instytucji państwowych osób, które uznano za nielojalne wobec systemu. Ograniczenia stanu wojennego stopniowo odwoływani. do konca 1982 roku zwolniono internowanych, wojsko wrócilo do koszar, łągodzono zasięg represji, jednakże władza nadal pozostawała w rękach generała Jaruzelskiego.

ZDRAJCY RZECZYPOSPOLITEJ



Pod koniec czerwca 1795 r. Stanisław Szczęsny Potocki zdrajca II Rzeczypospolitej- z zaocznym wyrokiem śmierci, wykonanemu symbolicznie - targowiczanin - po własnej  prośbie uzyskał decyzję carycy Katarzyny II uznającą go za Rosjanina oraz awans na generała w wojsku rosyjskim. Udał się z Lubeki statkiem do Petersburga, gdzie zaczął swą służbę jako generał rosyjski.

Co zrobiłby Jaruzelski ?????
Jaruzelski ? 
Agent sowiecki mógł spać spokojnie, miał pomocników i żelazny glejt , pewnych sprawdzonych obrońców, potomków Rzewuskiego, Branickiego, Potockiego
/film poniżej/

PACHOŁEK MOSKIEWSKI - JARUZELSKI
/SŁUGUS  SOWIETÓW/


Przebrzydła szumowino, pachołku moskiewski,
Ty farbowana świnio, marszałku kurewski,
Chamie zbuntowany, zatęchła sklerozo,
Gnoju zasmarkany, ty zdrajco ZOMOZO.

Gnido zarzygana, jadowita mendo,
Ty kukło gówniana, kacapski przybłędo.
Tchórzu zafajdany, ropiejący strupie,
Padalcu rozdeptany, ty wrzodzie na dupie.

Ty diabelskie łajno, ty głupi żołdaku,
Ty kurwo sprzedajna, ty rusku zupaku,
Wypierdku Breżniewa, ty ślepy pedale,
Kurduplu tępogłowy, ty głupi bęcwale

Ty skunksie śmierdzący, pluskwo zasuszona,
Wrzodzie ropiejący, ty małpo zielona,
Ty strachu na wróble, zboczony sadysto,
Judaszu za ruble, tępawy marksisto.

Ty pało gumowa, wredny okupancie,
Zakało narodowa, złamany palancie,
Cuchnący śmierdzielu, pełzająca glisto,
Ponury skurwielu, czerwony faszysto.

Ty sługo kremlowy, lokaju sowiecki,
Ty zbóju parszywy, pomiocie radziecki,
Ty mówco obłąkany, nadęty bufonie,
Za naród sprzedany piekło cię pochłonie.