wtorek, 23 października 2018

Wybory samorządowe 2018 - moja refleksja i przemyślenia




Wolę być jednym z wilków wśród mądrej  i dobrze zorganizowanej watahy, niż pieskiem wiecznie spolegliwym uzależnionym od innych, pieskiem dla których serwilizm wyssano z mleka matki  a umiejętności przekazu rzeczywistego to sposób knajacki.
Mieć zasady niezmienne to bohaterstwo, lizusostwo i wszelkie łajdactwo to tchórzostwo.
Niestety, żyjemy obok tchórzy, zdrajców i zwyczajnych łajdaków.
Oto ich recepta na życie
Wiedzieć i nie wiedzieć; mieć poczucie absolutnej prawdomówności, a jednocześnie wygłaszać umiejętnie skonstruowane kłamstwa; wyznawać równocześnie dwa zupełnie sprzeczne poglądy na dany temat, i mimo świadomości, że się wzajemnie wykluczają, wierzyć w oba; używać logiki przeciwko logice; zapominać wszystko, czego nie należy wiedzieć, po czym przypominać sobie, kiedy staje się potrzebne, a następnie znów szybko wymazywać z pamięci.
 Mieć wielokrotność zdań różnych sprzecznych ze sobą to tchórzostwo

Wolę być sobą i innych do tego nakłaniam.
Mieć swoje zdanie  to bohaterstwo
Na szczęście obok siebie mam sprawdzonych przyjaciół bo jesteśmy kokonem zdrowym, kokonem prawdziwych patriotów.
My zdrowi  współcześni KONFEDERACI  BARSCY, potomkowie Kazimierza Potockiego , Józefa Sawy- Calińskiego

po drugiej stronie zdrajcy spod Targowicy, potomkowie Szczęsnego Potockiego, Seweryna Rzewuskiego, Ksawerego Branickiego

Nasz Klub Gazety Polskiej Elbląg II im. Lecha Kaczyńskiego ze wspólnikami  targowiczan nie współpracujemy


Jest jeszcze jedno ….


 JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA KIEDY MY ŻYJEMY