Ponieważ żyli prawem wilka
historia o nich głucho milczy
pozostał po nich w kopnym śniegu
żółtawy mocz i ten ślad wilczy
szybciej niż w plecy strzał zdradziecki
trafiła serce mściwa rozpacz
pili samogon jedli nędzę
tak się starali losom sprostać
już nie zostanie agronomem
,,Ciemny” a ,,Świt” – księgowym
“Marusia” – matką ,,Grom” – poetą
posiwia śnieg ich młode głowy
nie opłakała ich Elektra
nie pogrzebała Antygona
i będą tak przez całą wieczność
w głębokim śniegu wiecznie konać
przegrali dom swój w białym borze
kędy zawiewa sypki śnieg
nie nam żałować – gryzipiórkom –
i gładzić ich zmierzwioną sierść
ponieważ żyli prawem wilka
historia o nich głucho milczy
został na zawsze w dobrym śniegu
żółtawy mocz i ten trop wilczy
„Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy
Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo
męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji
niepodległościowych, za krew przelaną w obronie ojczyzny” – napisał w lutym
2010 r. prezydent Lech Kaczyński, który podjął inicjatywę ustawodawczą w
zakresie uchwalenia tego święta. Została
zrealizowana ustawą z 3 lutego 2011 r. O wprowadzenie tego święta ubiegał
się również prezes IPN Janusz Kurtyka.
Temat Żołnierzy Wyklętych stał się szerzej znany dopiero
na początku lat 90-tych XX wieku. Stało się to w dużej mierze dzięki wystawie
„Żołnierze Wyklęci – antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.”,
przygotowanej w 1993 r. przez Ligę Republikańską na Uniwersytecie
Warszawskim.
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” przypada na 1
marca. Tego dnia w 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym
procesie, zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia
„Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”)
i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef
Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel. Ich ciała komuniści
zakopali w nieznanym miejscu.