poniedziałek, 2 stycznia 2023

TVN w kłopotach za ciągłe zakłamywanie prawdy o Katastrofie w smoleńsku

 



Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wszczął z urzędu postępowanie w sprawie ukarania nadawcy TVN S.A. Wniosek dotyczy treści reportażu w programie „Czarno na białym: siła kłamstwa” wyemitowanym we wrześniu 2022 r. w programach TVN24 i TVN. Celem przewodniczącego KRRiT jest sprawdzenie, czy zawiera on treści „naruszające art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji, poprzez propagowanie nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu”.

Przewodniczący KRRiT ma również sprawdzić, czy ewentualne rozpowszechnianie nieprawdziwych i nierzetelnych informacji może naruszać warunki koncesji nadawczej udzielonej TVN S.A. „Obecnie przedstawiciele nadawcy zapoznają się z materiałami zgromadzonymi w toku dotychczasowych czynności”, dodano w komunikacie.

Zobacz też: 
Nowa smoleńska manipulacja TVN24.pl. Zgniłe jajko prosto z Wiertniczej

Po emisji materiału TVN w przesłanym PAP oświadczeniu Podkomisja ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego stwierdziła, że „zarzuty i pseudoargumenty przedstawione przez stację TVN są fałszywe i prezentują rosyjski punt widzenia, wprowadzając w błąd polską opinię publiczną”.

TYLKO U NAS!: Sakiewicz w Republice: trzeba długo oglądać TVN, by uwierzyć w kłamstwo [wideo]

Podkreślono, także, że materiały zgromadzone w sprawie wyjaśniania wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r. są dostępne publicznie.

Takie są fakty: 
TVN24 jednak kłamał? Mamy oświadczenie śledczych. Czarno na białym!

„Komisja wbrew kłamstwom TVN opublikowała wszystkie wyniki symulacji NIAR zgodnie z obowiązującym kontraktem ukazujące skutki rozbicia samolotu uderzającego w ziemię według założeń komisji Millera”, napisano w oświadczeniu podpisanym przez przewodniczącego Podkomisji Antoniego Macierewicza.

Warto posłuchać: Binienda w Republice: to nie był zwykły wypadek, to był zamach [wideo]

Po emisji materiału TVN do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki. „Jesteśmy za tym, żeby opinia publiczna zapoznała się ze wszystkimi źródłami, w oparciu o które wypracowane zostało całe to końcowe opracowanie raportu podkomisji smoleńskiej”, powiedział.