Członkowie i sympatycy klubów "Gazety Polskiej" Gdańsk II, Gdynia i Elbląg II, wraz z Kresowym Biurem Podróży Jerek, uczestniczyli w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych uczcili w Wilnie. Rano uczestniczyliśmy w złożeniu kwiatów przez ambasador RP na Litwie Urszulę Doroszewską i attaché wojskowego, morskiego i lotniczego przy ambasadzie RP pułkownika Mirosława Wójcika na cmentarzu na Rossie na grobie Sergiusza Kościałkowskiego, ostatniego wileńskiego Żołnierza Niezłomnego. Uroczystości rozpoczęły się od odśpiewanie hymnu narodowego.
Dziś idę walczyć - Mamo!
Może nie
wrócę więcej,
Może mi przyjdzie polec tak samo
Jak, tyle, już tysięcy
Poległo polskich żołnierzy
Za Wolność naszą i sprawę,
Ja w Polskę, Mamo, tak bardzo wierzę
I w świętość naszej sprawy
Dziś idę walczyć - Mamo ukochana,
Nie płacz, nie trzeba, ciesz się, jak ja,
Serce masz w piersi rozkołatane,
A w moim sercu dziś tak cudnie walczyk gra.
To jest tak dobrze mieć Stena w ręku
I śmiać się śmierci prosto w twarz,
A potem zmierzyć się- i prać Sowietów i Niemców- bez lęku
Za kraj! Za Polskę Za honor nasz!
Może mi przyjdzie polec tak samo
Jak, tyle, już tysięcy
Poległo polskich żołnierzy
Za Wolność naszą i sprawę,
Ja w Polskę, Mamo, tak bardzo wierzę
I w świętość naszej sprawy
Dziś idę walczyć - Mamo ukochana,
Nie płacz, nie trzeba, ciesz się, jak ja,
Serce masz w piersi rozkołatane,
A w moim sercu dziś tak cudnie walczyk gra.
To jest tak dobrze mieć Stena w ręku
I śmiać się śmierci prosto w twarz,
A potem zmierzyć się- i prać Sowietów i Niemców- bez lęku
Za kraj! Za Polskę Za honor nasz!
Dziś idę
walczyć - Mamo!
Może nie
wrócę więcej,
Może mi
przyjdzie polec tak samo
Jak, tyle,
już tysięcy
Chłopcy silni jak stal
Oczy patrzą się w dal
Nic nie zrobi im wojenna pożoga.
Hej! sokoli nasz wzrok
W marszu sprytny krok
I pogarda dla śmierci Sowieta i Niemca wroga.
Chłopcy silni jak stal
Oczy patrzą się w dal
Nic nie zrobi im wojenna pożoga.
Hej! sokoli nasz wzrok
W marszu sprytny krok
I pogarda dla śmierci Sowieta i Niemca wroga.
Gotuj gotuj
gotuj Polaku gotujcie broń
Naprzód marsz Ku zwycięstwu W górę wzrok!
Naprzód marsz Ku zwycięstwu W górę wzrok!
Orzeł nasz Lot swój wzbił.
Chłopcy silni jak stal
Oczy patrzą się w dal
Hej do walki nie zbraknie nam sił.
Godłem Orzeł-Biały Ptak
A biało-czerwona daje znak
Naszym hasłem pieśń szturmowa
Pośród bomb, huku dział
Chłopcy silni jak stal
Oczy patrzą się w dal
Hej do walki nie zbraknie nam sił.
Godłem Orzeł-Biały Ptak
A biało-czerwona daje znak
Naszym hasłem pieśń szturmowa
Pośród bomb, huku dział
Godłem
Orzeł-Biały Ptak
A biało-czerwona daje znak
Oddział stoi, jak stał
Choć poległa już chłopców połowa X2
A biało-czerwona daje znak
Oddział stoi, jak stał
Choć poległa już chłopców połowa X2
Godłem
Orzeł-Biały Ptak
A biało-czerwona daje znak
Hej do walki nie zbraknie nam sił.
O wolną Polskę, co wstanie z naszej krwi.
A biało-czerwona daje znak
Hej do walki nie zbraknie nam sił.
O wolną Polskę, co wstanie z naszej krwi.
Przed południem jeszcze chwilę poświęciliśmy pamięci o polskich bohaterach. Odwiedziliśmy podwileńskie Ponary, niegdyś popularną miejscowość letniskową, oddaloną 10 km od Wilna. W latach 1941-44 oddziały SS, policji niemieckiej i kolaboracyjnej policji litewskiej wymordowały na terenie postsowieckiej, niedokończonej bazy paliw lotniczych około 100 000 ludzi, głównie obywateli II Rzeczpospolitej pochodzenia żydowskiego, ale także do 20 000 przedstawicieli polskich elit: inteligencji, żołnierzy AK, harcerzy. Oprawcy zacierali za sobą ślady, paląc i mieląc zwłoki na popiół, dlatego pełna identyfikacja ofiar jest niemożliwa. W kwaterze polskiej zapaliliśmy znicze, odśpiewaliśmy hymn i zmówiliśmy modlitwę za pomordowanych.
W drodze powrotnej do Wilna zatrzymaliśmy się na moment w Domu Kultury Polskiej, gdzie jest prezentowana wystawa plakatów Rotmistrz Pilecki Bohater Niezwyciężony.