Stanisław Pieszko
działacz
społeczności polskiej na Litwie nie żyje
„Człowiek
jest wielki nie przez to, co posiada,
lecz przez to, kim jest;
nie przez to, co ma, lecz przez to,
czym dzieli się z innymi”
/Jan Paweł II/
„Chciałbym,
by Matka Boża mnie również tak przytuliła…”
Śp Stanisława
Pieszko
urodził się w 1941 r. Pochodził z okolic Bujwidz w rej. wileńskim. Od 1962 do
1975 pracował jako inspektor w technikum rolniczym w rejonie wileńskim. W 1976
ukończył studia w Instytucie Elektryfikacji i Mechanizacji Rolnictwa w Mińsku.
W latach 1975–1990 pełnił funkcję dyrektora przedsiębiorstwa remontowego w
rejonie solecznickim.
Został
odznaczony Krzyżem Kawalerskim (2006), Oficerskim (2012) i Komandorskim (2022)
Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Odznaką Honorową za Zasługi dla
Polonii i Polaków za Granicą.
Silnie i konsekwentnie
wspierał katechizację
Finansował także projekty
wspierające kształcenie i formację duchową katechetów. Odnowił wyposażenie
gabinetów religii i bibliotek szkolnych Pismem Świętym. Jako niezbędną pomoc w
pracy katechetycznej sprowadził dla nauczycieli religii i katechetów „Katolickie
komentarze biblijne”.
Był ogromnym czcicielem
świętego Jana Pawła II. Wiele lat organizował dla młodzieży gimnazjalnej
konkursy o wielkim papieżu św. Janie Pawle II. Główną nagrodą dla laureatów
były wyjazdy do Rzymu, a także do Polski oraz śladami Jana Pawła II po Litwie i
krajach bałtyckich. W ten sposób pragnął podnieść prestiż lekcji religii w
szkołach polskich na Wileńszczyźnie, a młodzieży przekazać wartości
chrześcijańskie.
Osobiście dbał, żeby w
czasie takich wyjazdów nie zabrakło elementów poznawczych jak i duchowych. Za
każdym razem takie wyjazdy poprzedzała Msza święta z udziałem uczestników, w
której osobiście brał udział. Martwiło go, gdy widział, że nie wszyscy młodzi
przystępowali do komunii świętej. „Jeżeli dla was i za was jest ofiarowana Msza
Święta, to jakże nie skorzystać z takiego daru?” – mawiał.
Sprawiało to, że młodzież
brała blisko do serca wypowiedź starszego człowieka i uczniowie podchodzili
osobiście przeprosić oraz podziękować za to, co robił dla nich. Były to
najbardziej wymowne lekcje w życiu tych młodych ludzi.
Chciał zjednoczenia i
wspólnoty
Jego pragnieniem było
zjednoczenie wszystkich kapłanów, nauczycieli religii, katechetów, studentów z
biskupem na czele. W tym celu zainicjował spotkanie opłatkowe, które odbyło się
5 stycznia 2024 roku w kościele pw. Zbawiciela w Wilnie. Tego dnia Mszę świętą
celebrował bp Arūnas Poniškaitis. Podczas Eucharystii katecheci dziękowali za
wszystkie łaski otrzymane w poprzednim roku oraz zawierzyli Chrystusowi kolejny
rok swego życia.
Prosili o jedność i zgodę w
naszym społeczeństwie i w kraju; o pokój na całym świecie; o dobry wzrost
ewangelizacji i katechizacji, aby Jezus stał się pierwszym wzorem osobowości
młodzieży i dzieci; o wszelkie potrzebne łaski dla głoszących Słowo Boże:
kapłanów, zakonników i zakonnice, katechetów i nauczycieli religii. Pan
Stanisław w tym czasie już był ciężko chory i nie mógł uczestniczyć osobiście.
W przededniu wydarzenia mówił: „Chcę, żebyśmy się wszyscy połączyli i bylibyśmy
jedno.
Dopiero wtedy będziemy mocni
i potrafimy przeciwstawić się ideologii gender i sekularyzacji w
społeczeństwie”.
Pan Stanisław nie lubił
rozgłosu i reklamy. Wolał działać konkretnie, stanowczo i skutecznie. Nie
stawiał sprawy osobiste na pierwszym planie, raczej zabiegał o sprawy Boga i
ludzi. Stąd tak mało wiemy o jego heroicznej i dzielnej osobie. Pomimo wieku
wykazywał się realizmem, a jednocześnie z wielką troską walczył o dobro
Kościoła, przejawiał wielkie zaangażowanie w kształceniu młodego pokolenia. Był
wielkim patriotą, troszczył się o to, żeby społeczeństwo Wileńszczyzny dbało o
swoje polskie korzenie, nie zapominało o Macierzy.
Sprawy wiary stały na
pierwszym miejscu
Sprawy wiary nosił bardzo
głęboko w swym sercu. Czasami wracał wspomnieniami do czasu, kiedy sam szykował
się do I komunii świętej w rodzinnej parafii w Bujwidzach, gdzie wówczas
pracowała i do sakramentów przygotowywała Służebnica Boża Siostra
Wanda Boniszewska ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów. Widział
ogromną potrzebę w kształceniu nauczycieli, którzy z taką wiarą i oddaniem
mogliby również dzisiaj głosić Słowo Boże.
Jednym z autorytetów dla
Zmarłego był śp. ks. prałat Józef Obrembski. Wspominał, jak to w czasach
sowieckich księża zawsze zasięgali rady u sędziwego kapłana. Śp. Pan Stanisław
też często odwiedzał pałacyk w Mejszagole, radził się u księdza Obrembskiego,
prowadził z nim rozmowy, słuchał nauk. Zawsze też powtarzał, jak ważne, żebyśmy
mieli dobre wzorce do naśladowania, szczególnie zależało mu na młodzieży. Dla
niego osobiście bardzo istotny był autorytet kapłana.
Jako wdzięczność za wiarę i
liczne łaski, które otrzymał od Boga, w swej rodzinnej parafii w Bujwidzach
postawił pomnik Jezusa Miłosiernego. Stanął tam jako pamiątka, wotum oraz
świadectwo osobistej wiary w niezgłębione Miłosierdzie Boże.
Odszedłeś pojednany z Bogiem i ludźmi po udzieleniu sakramentów świętych. Dziękujemy Bogu, za dar Twego życia i poświęcenia oraz prosimy o wieczną radość i szczęście w Domu Ojca. Błogosławieni, którzy w Panu umierają, niech odpoczną od swoich trudów, bo ich czyny idą wraz z nimi
Przyjaciele
Związek
Żołnierzy Armii Krajowej – prezes Ireneusz Ziemiński
Klub
Gazety Polskiej Elbląg II im Lecha Kaczyńskiego – przewodniczący Bugi Tadrowski
Kawaler
Orderu Świętego Stanisława – Bugi Tadrowski