Jeszcze Polska nie zginęła kiedy my żyjemy
"ci, co zginęli, po to zamknęli oczy, abyśmy my oczy otworzyli"
Te słowa prorocze
jednego z harcerzy trzymając straż przy krzyżu, który potem zaczął
niektórym bardzo przeszkadzać, który stał się obiektem szyderstw, pośmiewiska,
a także urągania, tak właśnie powiedział do jednego z kapłanów, przy okazji
żałoby pod KRZYŻEM SMOLENSKIM
To był chłodny kwietniowy dzień
Słońce
leniwe wstać nie chciało
Jakby
chciało dać znak
Pewnie
Prezydenta ostrzec zamierzało
Lecz
tam czekali na niego Polacy
Zakopani
w Katyńskich dołach
A
on o nich nie zapomniał
I
na skrzydłach BIAŁEGO Orła pognał
O Panie nasz Ojcze nasz
Dlaczego
Prezydenta
Lecha Kaczynskiego
Patriotę Wielkiego
Tak szybko do niebios poniosłeś
Panie nasz – Ojcze nasz
Szatan w
ramionach przytulił syna swego zdrajce, antypolaka
W koszulę
brunatną wystrojonego
Z
knajackim językiem na ustach
Do pomocy dał
synowi swemu sojusznika
Potomka bolszewika
I stało
się Orzeł Biały spadł
A dla nas
zatrzymał się czas
Dlaczego ?
I wtedy
zapłakała Polska niestety nie cała
Panie nasz Ojcze nasz
A
potem znicze niechciany Krzyż
I
ciągła walka o prawdę z łajdakami
Cierpi
dzisiaj Polak Patriota
Bo
historia się powtarza
Znów
do Polski Szatan wysłał syna swego –
Tym
razem z misją germanizacji Polski
Pogońmy
z Ojczyzny Zdrajcę - łajdaka
Antychrysta
antypolaka
Ojczyzno ma tyle razy we krwi skąpana
Ach, jak wielka
dziś Twoja rana,
Jakże długo cierpienie Twe trwa!
Panie nasz Ojcze nasz
O Panie nasz Ojcze nasz
Wspieraj nas
Bron Ojczyzny od łajdaków
antypolaków
I daj nam siłę na wieki wieków amen
Panie nasz Ojcze nasz
Jak w naszej pieśni "PANIE NASZ OJCZE NASZ"
szatan posłał syna swego antychrysta, antypolaka by podpalić Polskę,
nawet taka data jak Miesiecznica smoleńska dla targowicy jest dobrą okazją do prowokacji, przy tym towarzyszą tym manifestacjom słowa wzięte z rynsztoka