ANDRZEJ DUDA
Prezydent Najjaśniejszej Rzeczpospolitej
Boże, błogosław
Polsce

Bardzo
Wszystkim Państwu Dziękuję.
Drodzy Rodacy,
Wielce Szanowna Pani Marszałek
Sejmu,
Wielce Szanowny Panie
Marszałku Senatu,
Wielce Szanowny Panie Prezesie
Rady Ministrów,
Wielce Szanowny Panie
Prezydencie,
Szanowni Państwo
Wicemarszałkowie Sejmu i Senatu,
Szanowni Państwo Wiceprezesi
Rady Ministrów i Ministrowie Rządu,
Szanowni Państwo byli
Marszałkowie Sejmu i Senatu oraz byli Premierzy,
Szanowna Pani Prezes Trybunału
Konstytucyjnego,
Szanowna Pani Pierwsza Prezes
Sądu Najwyższego,
Szanowny Panie Prezesie
Naczelnego Sądu Administracyjnego,
Wysokie Zgromadzenie Narodowe
– Szanowne Panie i Szanowni Panowie Posłowie
i Senatorowie,
Szanowni Państwo Deputowani do
Parlamentu Europejskiego,
Szanowni Państwo Prezesi i
Przewodniczący Centralnych Organów Administracji Państwowej,
Szefowie i Przedstawiciele
Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Prezydenta RP oraz Sejmu i Senatu,
Szanowni Panowie Generałowie,
Oficerowie, Przedstawiciele Wojska Polskiego, Policji i innych służb
mundurowych,
Eminencje, Ekscelencje,
Czcigodni Przedstawiciele Kościołów i Związków Wyznaniowych w Polsce,
Ekscelencje Panie i Panowie
Ambasadorowie i Członkowie Korpusu Dyplomatycznego,
Szanowni Przedstawiciele Władz
Administracji Państwowej i Samorządowej,
Dostojni Goście – Wszyscy
Czcigodni Uczestnicy Zgromadzenia Narodowego,
Szanowni Państwo,
Wszelka władza społeczności
ludzkiej początek swój bierze z woli narodu. Nasi wielcy przodkowie zapisali te
niezwykle ważne słowa w Konstytucji 3 Maja. Jakże aktualne okazały się one w
ciągu ostatnich dni, tygodni i dzisiaj!
Władza pochodzi z woli narodu – i
naród wyraził swoją wolę w wyborach. To Polacy mają prawo zadecydować, kto ma
być ich prezydentem – głową państwa. I zadecydowali.
W wyborach wzięło udział ponad 20
milionów wyborców. To wielka sprawa. Wielkie zwycięstwo polskiej demokracji.
Frekwencja, która osiągnęła prawie 70 proc.
Na mnie zagłosowało blisko 10,5
miliona osób. To przede wszystkim wielkie zobowiązanie, które przyjmuję z
ogromną pokorą. Ale to także wielki zaszczyt i siła, bo to najwięcej głosów
oddanych w wyborach od prawie 30 lat. Moi rodacy pozytywnie ocenili pięć lat
mojej prezydentury. I udzielili mi silnego, demokratycznego mandatu na kolejną
kadencję!
Chciałbym jeszcze
raz z całego serca podziękować wszystkim Polkom i Polakom, którzy wzięli udział
w wyborach. Wszystkim. I tym którzy, oddali swój głos na mnie, i tym, którzy
zagłosowali na moich kontrkandydatów. Dziękuję Państwu z całego serca za ten
piękny akt wyborczy.
To były trudne wybory. Takich
nigdy jeszcze w Polsce nie było: pandemia, ograniczenia, zawieszenie kampanii,
zmiana kandydatów, przesunięcie terminu... Ale najważniejsze, że udało się je
przeprowadzić w sposób w pełni demokratyczny, sprawiedliwy i bardzo sprawny. Że
Polacy mogli skorzystać ze swojego prawa do głosowania!
Składam wielkie podziękowanie
wszystkim zaangażowanym w sprawne przeprowadzenie całego procesu wyborczego. To
dzięki Państwa ciężkiej pracy te wybory odbyły się według najlepszych
światowych standardów. Drodzy Państwo, raz jeszcze z całego serca dziękuję,
przede wszystkim Państwowej Komisji Wyborczej.
Dziś demokracja w Polsce jest
silniejsza niż kiedykolwiek. Obywatele wiedzą, że od ich głosów zależą
najważniejsze sprawy państwa. Przyszłość Polski. Miliony Polaków, którzy
wcześniej w to nie wierzyli – i nie głosowali – teraz zagłosowały. W całym
kraju. W dużych, średnich i małych miastach, a także na wsi. I to jest wielka
rzecz! To jest ogromny sukces nas wszystkich.
Dlatego zaprosiłem wszystkich
moich kontrkandydatów w tych wyborach na dzisiejszą uroczystość. Po to, żeby im
z tego miejsca powiedzieć: ten szeroki udział Polaków w wyborach to także efekt
Waszej pracy, Państwa pracy, Waszego zaangażowania. Dziękuję również i za to z
całego serca.
Przecież to był zawsze nasz cel.
Nas, polskich demokratów. Żeby ten mandat wyborczy był silny. Żeby frekwencja
była jak najwyższa. I tak dzisiaj jest. Dziękuję z całego serca.
Jednocześnie chyba warto
zastanowić się nad faktem, że 5 lat temu zagłosowało o ponad 4 miliony Polaków
mniej. A przed rokiem 2015 bywało często jeszcze gorzej. Dlaczego? Musimy
odpowiedzieć sobie na to pytanie – bo to dla dalszego umocnienia demokracji ma
znaczenie kluczowe.
Mam nadzieję, że udział Polaków w
kolejnych wyborach będzie jeszcze większy. To jest zadanie dla nas wszystkich:
żebyśmy za 5 lat mieli frekwencję ponad 70-procentową albo jeszcze wyższą!
Wielkie zadanie na przyszłość.
Szanowni
Państwo,
Chcę być prezydentem polskich
spraw. Spraw ważnych dla wszystkich Polaków. Tak dla moich wyborców, jak i dla
tych, którzy poparli innych kandydatów – moich konkurentów.
Jestem otwarty na współpracę i do
tej współpracy zachęcam. Drzwi Pałacu Prezydenckiego były przez ostatnie 5 lat
otwarte i zawsze będą otwarte dla różnych środowisk, dla przedstawicieli
wszystkich stronnictw politycznych.
Koalicja Polskich Spraw, o której
mówiłem, jest potrzebna. Są zagadnienia i problemy, które – mimo istniejących
różnic – łączą. Powinniśmy budować wokół nich jak najszersze porozumienie. Będę
konsekwentnie działał w tym kierunku.
Politycy powinni dać w tym
względzie dobry przykład. Mówiłem o tym z tej mównicy podczas pierwszego,
inauguracyjnego posiedzenia Sejmu. Spór polityczny, naturalny w każdym ustroju
demokratycznym, nie zniknie, bo jest częścią demokracji. Ale można wiele
zrobić, aby obniżyć jego temperaturę. Dziś potrzeba nam wszystkim więcej
życzliwości, więcej uśmiechu, a przede wszystkim wzajemnego szacunku. Niezwykle
ważne jest, by nawet po największych sporach, niezależnie od różnic poglądów,
zawsze potrafić podać oponentowi rękę. Tu, w Sejmie, w miejscach pracy, w
gronie rodzinnym, w domu.
Dlatego właśnie w wieczór
wyborczy po II turze zaprosiłem do Pałacu Prezydenckiego Pana Przewodniczącego
Rafała Trzaskowskiego. Żeby mu podać rękę i podziękować za wyborczą
rywalizację. Żeby pokazać całemu społeczeństwu, że zakończyła się kampania,
nawet jeżeli była ostra. Chciałem, żeby to był nowy zwyczaj w polskiej
polityce. I mam nadzieję, że będzie, że mój następca także swojego konkurenta
do Pałacu Prezydenckiego zaprosi i podadzą sobie ręce. Tak jak powinni to robić
Polacy.
Bardzo liczę na dobrą współpracę
– z każdym. Ale oczywiście ta wola współpracy musi być także i po drugiej
stronie. Ufam, że się ona pojawi. Moja dłoń pozostaje zawsze wyciągnięta – na
znak szacunku i gotowości do współdziałania.
Pokazaliśmy w ostatnich dniach,
że to współdziałanie jest możliwe. Udało się nam wspólnie – przedstawicielom
wszystkich sejmowych stronnictw politycznych – oddać hołd ojcom naszej
niepodległości. W ten sposób uczciliśmy razem wyjątkową rocznicę: 100-lecie
powołania Rządu Obrony Narodowej z premierem Wincentym Witosem na czele. Rządu,
który bronił Polski przed bolszewicką nawałą. Ale też rządu, który odbudowywał
kraj już po tym, jak udało się zażegnać to śmiertelne niebezpieczeństwo, jakie
zawisło nad Polską. Był to rząd wyjątkowy, bo składał się z przedstawicieli
bardzo różnych ówczesnych stronnictw politycznych, od prawicy po lewicę. To
ważny i dobry przykład dbałości o polskie sprawy.
Przed nami obchody 100-lecia
Bitwy Warszawskiej. Naszego wielkiego narodowego triumfu. Zwycięstwa, które
Polskę, Europę i świat uratowało przed zbrodniczą tyranią. Przeżyjmy te
wyjątkowe dni wspólnie, w poczuciu narodowej jedności i dumy z Polski. Niech
postawa ojców naszej niepodległości i obrońców odrodzonej Rzeczypospolitej
będzie dla nas drogowskazem. To jedna z tych spraw, co od których wszyscy
powinniśmy wznieść się ponad wszelkie podziały polityczne i partyjne interesy!
Tak właśnie rozumował i działał
mój mistrz – Prezydent Rzeczypospolitej Profesor Lech Kaczyński. Szukał w
polityce wspólnych mianowników, wspólnych spraw. To on był twórcą obozu
politycznego, z którego się wywodzę. Bez niego nie byłoby mojej prezydentury.
Nie byłoby też rządów Zjednoczonej Prawicy.
Dziś z woli moich rodaków, narodu
polskiego, po raz kolejny obejmuję urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Polacy mnie znają i wiedzą jakie wyznaję wartości. Nie udawałem w kampanii
wyborczej kogoś innego niż jestem. I zapewniam, że tak zostanie. Dotrzymam
swoich zobowiązań, bo konsekwentnie trwam przy moich ideałach.
Przez najbliższe pięć lat będę
realizował mój program. Najważniejsze dla mnie są polskie sprawy. Czyli te,
które dotyczą nas wszystkich, całego narodu. Tak jak obiecywałem, będę
prezydentem polskich spraw. To nie było jedynie hasło wyborcze. To przewodnia
myśl mojej prezydentury. Tak rozumiem sens sprawowania tego urzędu.
Ta idea wypełnia się autentyczną
treścią poprzez spotkania z ludźmi w całej Polsce. Podczas rozmów o problemach,
nadziejach i oczekiwaniach. Takie było ostatnie pięć lat, kiedy przemierzałem
całą Polskę. I taka będzie też kolejna kadencja. Blisko ludzi i blisko tego, co
dla moich rodaków i dla mnie ważne.
Te sprawy kluczowe to rodzina,
bezpieczeństwo, praca, inwestycje i godność.
To właśnie te pięć polskich spraw
symbolizuje Polskę, która potrafi połączyć tradycję z nowoczesnością! Bo te
dwie wartości nie wykluczają się, lecz wzajemnie uzupełniają. Taka jest właśnie
Polska moich marzeń – ambitna, rozwijająca się w szybkim tempie, innowacyjna,
ale pamiętająca o swoich korzeniach, o swojej historii, tożsamości i tradycji.
A więc po pierwsze: rodzina.
Rodzina jako fundament, bo tworzy
i kształtuje społeczeństwo, gospodarkę, kulturę. Rodzina to nasze największe
dobro. Musimy czynić wszystko, aby rodzinę chronić i dbać o warunki dla jej
rozwoju. Dlatego podpisałem Kartę Rodziny oraz zobowiązałem się do utrzymania
wszystkich programów społecznych, które zostały wprowadzone podczas mojej
prezydentury – a także do ich rozwijania.
Nasz wielki rodak Święty Jan
Paweł II apelował wielokrotnie – także do polityków – abyśmy otoczyli rodzinę
szczególną ochroną. Tak w wymiarze prawnym, jak i ekonomicznym. Mówił: „rodzina jest
podstawową komórką życia społecznego. Jest podstawową ludzką wspólnotą. Od
tego, jaka jest rodzina, zależy naród, bo od tego zależy człowiek”.
Po drugie: bezpieczeństwo.
To oczywiście sprawa dla nas
wszystkich, dla Polaków bardzo ważna. Bezpieczeństwo trzeba pojmować szeroko.
To nie tylko wojsko czy policja. Ale też bezpieczeństwo energetyczne, zdrowotne
czy żywnościowe. Składam jeszcze raz wielkie wyrazy szacunku i podziękowania
polskim rolnikom, że to bezpieczeństwo żywnościowe nam zapewniają, co
sprawdziliśmy zwłaszcza kiedy rozpoczynała się pandemia koronawirusa. Dziś
bezpieczeństwo żywnościowe jest właśnie dzięki ich trudowi. Dziękuję za to z
całego serca. I jeszcze raz z tego miejsca powtórzę, że polska wieś, polskie
rolnictwo wymaga wszechstronnej opieki ze strony państwa. Zobowiązuję się, że
przez następne 5 lat jako Prezydenta RP będę tę opiekę polskiemu rolnictwu
zapewniał.
Każdy obywatel naszego państwa ma
prawo czuć się bezpiecznie – a obowiązkiem władz jest mu to zapewnić.
Dziś Polska jest krajem
bezpiecznym. O dobrej i stabilnej pozycji na arenie międzynarodowej – w Europie
i na świecie. Aby to bezpieczeństwo umacniać, musimy kontynuować proces
modernizacji służb mundurowych. Musimy nadal modernizować i rozwijać nasze Siły
Zbrojne oraz nasze zdolności kooperacyjne z obecnymi na naszym terytorium
siłami sojuszniczymi, w szczególności z armią amerykańską. Musimy działać na
rzecz umocnienia więzi euroatlantyckich i Sojuszu Północnoatlantyckiego. To
ważne zadanie na przyszłość, które – mam nadzieję – zawsze będzie trwało.
Nasze bezpieczeństwo energetyczne
umacnia rozbudowa międzynarodowej i krajowej infrastruktury zapewniającej
dostawy gazu ziemnego. To budowa gazociągu z szelfu norweskiego poprzez Danię i
Baltic Pipe do Polski. To rozbudowa gazoportu w Świnoujściu i planowana budowa
gazoportu pływającego, który stanie w Gdańsku.
Bezpieczeństwo zdrowotne zapewni tylko odpowiednio zorganizowana i
dofinansowana, nowoczesna służba zdrowia, odpowiadająca nie tylko na aktualne
potrzeby, ale też przygotowana do odpowiedzi na przyszłe wyzwania. Stąd między
innymi potrzeba pełnego wdrożenia Narodowej Strategii Onkologicznej, Funduszu
Medycznego i stworzenia systemu ochrony zdrowia seniorów poprzez Centra 75+. To
są ważne zadania na najbliższe lata. Wierzę w to, że wspólnie, razem z wysokim
Zgromadzeniem Narodowym to zrealizujemy.
Szczególna okazja do działań na
rzecz bezpieczeństwa naszego kraju i naszego kontynentu pojawi się w roku 2022,
kiedy Polska obejmie prezydencję w OBWE, czyli Organizacji Bezpieczeństwa i
Współpracy w Europie. Będzie to sposobność, aby szerzej promować ideę, za
którą konsekwentnie opowiadamy się na arenie międzynarodowej. Ta idea to pokój poprzez
prawo. Mówiliśmy o tym na forum ONZ i Rady Bezpieczeństwa w
ostatnich latach. Albo, inaczej mówiąc, siła prawa, a nie prawo siły.
Pokój poprzez prawo międzynarodowe – to ważne zadanie na przyszłość, które
nigdy się nie kończy. To ważne zadanie, które ma przywrócić pełną suwerenność i
integralność terytorialną także naszemu sąsiadowi – Ukrainie.
Po trzecie: praca.
Chcemy Polski ambitnej! Polski,
która rozwija swój potencjał. W której powstają nowe, dobrze płatne miejsca
pracy. Polski skutecznie konkurującej gospodarczo z innymi państwami. Polski,
która tworzy swoim obywatelom warunki do ekonomicznego i zawodowego rozwoju, do
wzrostu ich zamożności. Szczególnie dotyczy to młodego pokolenia. Ono musi mieć
szanse na dobrą pracę tu, w kraju, żeby nie wyjeżdżali za granicę, żeby tutaj
tworzyli i rozwijali swoje rodziny, żeby tutaj rodziły się polskie dzieci.
Przez wiele lat prawdziwym
przekleństwem było w Polsce wysokie bezrobocie. To ono zabijało marzenia,
miliony Polaków zmuszało do emigracji zarobkowej. Dziś, w obliczu kryzysu
wywołanego pandemią, musimy zrobić wszystko, co tylko możliwe, żeby ta sytuacja
się nie powtórzyła. To nasze ogromnie ważne zadanie, które jest realizowane
dzisiaj przez polskie władze, przez rząd, parlament, prezydenta RP. Mam nadzieję,
że zrealizujemy je w całości i że przywróci ono Polskę na drogę rozwoju.
Inwestycje.
Kryzys wymusza szybkie i odważne
decyzje. Także w odniesieniu do inwestycji. Właśnie inwestycje – w tej
dziedzinie państwo musi dawać impuls, państwo musi dawać przykład. Właśnie w
czasie kryzysu inwestycje publiczne są najważniejsze. Nie ma i nie będzie rozwoju
Polski bez inwestycji. A my musimy wrócić na ścieżkę dynamicznego rozwoju na
jakiej byliśmy przed pandemią. To jest dzisiaj wyzwanie dziejowe.
Potrzebujemy przedsięwzięć
wielkich – takich, jak Centralny Port Komunikacyjny, rozbudowa Gazoportu w Świnoujściu,
przekop Mierzei Wiślanej, budowa i rozwój portów morskich, transportu morskiego
i przemysłu stoczniowego. Konieczne są inwestycje i nakłady na budowę dróg i
linii kolejowych w całej Polsce.
Ale potrzebne są też inwestycje
lokalne. W każdej części Polski, w każdym województwie, w każdym powiecie, w
każdej gminie. Poprzez Fundusz Inwestycji Lokalnych, Fundusz Modernizacji
Szkół, rozbudowę szpitali powiatowych, poprzez dotacje na zbiorniki retencyjne
oraz na rozwój zielonej energii, ochronę klimatu, czystej wody i powietrza. Aby
nadal podnosić w naszym kraju jakość życia Polska musi się rozwijać. Będę
w tym zakresie działał! Będę nad tym czuwał!
Kolejnym obszarem, z którym wiążą
się wielkie szanse rozwojowe Polski, są inwestycje w ramach Inicjatywy
Trójmorza. Z owoców tej współpracy skorzystamy w przyszłości zarówno my, jak i
nasi partnerzy zagraniczni, przede wszystkim w Europie Środkowej, ale przecież
nie tylko.
Potrzebujemy sprawnej komunikacji
pomiędzy Morzem Bałtyckim, Morzem Czarnym i Adriatykiem. Także dla wyrównania
poziomu rozwoju ekonomicznego i infrastrukturalnego w ramach Unii Europejskiej.
Wesprze nas w tym Fundusz Trójmorza, którego Polska jest współzałożycielem i do
którego chcą się przyłączyć światowe potęgi gospodarcze. To pokazuje, jak
dzięki międzynarodowej współpracy wzrasta znaczenie naszej części Europy i
Polski jako największego i najludniejszego kraju regionu.
Po piąte wreszcie: godność.
Polska to kraj wspaniałych ludzi.
Gościnny, otwarty, piękny. Ze wspaniałą historią, z której jesteśmy dumni. Tej
prawdy o Polsce i Polakach będziemy zdecydowanie bronić. To nasz obowiązek. To
obowiązek Prezydenta Rzeczypospolitej!
Będziemy – wierzę w to głęboko –
wszyscy jak jesteśmy na tej Sali też bronić prawdy o tym, że piękno, pomyślność
i zamożność naszego kraju jest wspólnym dziełem wszystkich Polaków. Także
dlatego, że obywatele Rzeczypospolitej wszyscy są sobie równi! Nie ma różnicy
pomiędzy mieszkańcami wielkich miast, małych miasteczek i wsi. Każdy ma swoją i
równą godność. Nie dzielimy Polaków na lepszych i gorszych ze względu na
zarobki, wykształcenie, poglądy czy wyznanie religijne.
Każdemu należy się szacunek.
Polakiem jest każda osoba lojalna wobec Rzeczypospolitej i wobec swoich
współobywateli. Każdy, kto ma Polskę w sercu!
Drodzy
Rodacy!
Wielce Szanowni Państwo
Marszałkowie,
Wysokie Zgromadzenie Narodowe,
Szanowni Państwo,
Wierzę w Polskę. Jesteśmy dumnym
i wspaniałym narodem. Wierzę w Polaków! W naszą mądrość i pracowitość,
naszą wytrwałość i odwagę. Wierzę, że poradzimy sobie z wyzwaniami, które
stawia przed nami obecny czas.
Wierzę też w Boga. Ale
jednocześnie wiem, że nie każdy musi w Niego wierzyć, żeby szanować uniwersalne
wartości i tradycje, z których wyrosła Polska. Bo szanują i doceniają je
zarówno ludzie wiary, jak i osoby niewierzące. Polska znalazła się w Europie
przyjmując chrzest w 966 roku. Jesteśmy częścią Europy od 1054 lat. Nie
zapominamy o tym!
Wierzę w dobrą przyszłość naszej
Ojczyzny. Wychodzimy ku niej naprzeciw z radością i nadzieją – bo już nie jeden
raz przekonaliśmy się, że razem, wspólnie i solidarnie potrafimy dokonać rzeczy
niezwykłych. Wierzę, że wykorzystamy największą od ponad 200 lat szansę dla
naszego narodu, jaką daje posiadanie suwerennej, niepodległej, demokratycznej,
a jednocześnie bezpiecznej Rzeczypospolitej. To nasze wielkie zadanie na
przyszłość.
Boże, błogosław Polsce!